Magia Świąt - prawdy i mity

Nie potrafię poczuć magii Świąt?Dlaczego Święta zamiast cieszyć przywołują smutek? Dlaczego w czasie Świąt nic mi się nie chce?

W okresie przedświątecznym, czytam i słyszę wiele takich słów. I co ciekawe powtarza się to co roku.
Co takiego się dzieje, że ta magia świąt jest tak ważna, ważniejsza niż wszyscy i wszytko dookoła.

Może przywołuje wspomnienia dziecięcych lat, gdzie jeszcze umieliśmy się cieszyć z najdrobniejszych rzeczy. Może wtedy było lepiej,inaczej, nie było tylu trosk?

Możliwe...
Warto jednak spojrzeć na to głębiej.

Czy nie jest tak, że wobec Świąt Bożego Narodzenia mamy zbyt wiele oczekiwań? Powiedziałabym nawet, że są to często nierealne oczekiwania. Chcielibyśmy, żeby Święta były magiczne,niezwykłe, żeby nasza rodzina jak rodzina z reklamy świątecznej z TV zasiadła przy idealnie przygotowanym stole, mieszkaniu, choince, gdzie wszystko dopięte jest na ostatni guzik, wszyscy uśmiechnięci mówili do siebie czułymi słowami. Chcemy zadbać perfekcyjnie o każdy szczegół i jeszcze przy tym być wypoczętym, zero stresu, zero trudu, maksimum poświęcenia.

Ktoś może zapytać: To źle, że się staram?
To zależy. Problem jest kiedy magię świąt traktuje się jako coś, co powinnam czuć, a jak nie czuję to coś ze mną jest nie tak. Problem jest wtedy, gdy robisz to wszystko a potem jesteś sfrustrowany, zmęczony i nie masz ani ochoty ani sił by być sam ze sobą a co dopiero  bliskimi.
Problem jest wtedy, gdy tym staraniem próbujesz zasłużyć na miłość, na docenienie.
Problem jest wtedy, gdy uwazasz, że Święta magicznie zmienia wszystko i wszystkich. Jeśli w ciągu roku w Twojej rodzinie jest trudno, są jakieś nie wyjaśnione sprawy to one same się nie rozwiążą. Owszem Święta to piękny czas, żeby wyciągnąć rękę ale myślę, że nie można tego robić tylko dlatego, bo w Święta tak trzeba, w Święta nie wypada się złościć. Zrób to wtedy, kiedy czujesz, że chcesz. I daj wolność drugiej stronie co z tym zrobi.  Są takie sprawy, których wybaczenie to nie jest moment to proces.

Nie zmuszaj siebie, żeby czuć magię lub jej nie czuć. Po prostu przyjmij, że czujesz to co czujesz. Jeśli wiele w życiu miałeś strat, których nie oplakalaes do końca, nie dziw się, że właśnie w czasie Świąt odzywa się największa tęsknota za bliskością i te straty jakby wybrzmiewają.
Jest też tak, bo w większości uważamy, że każdy ma piękne, pełne magii.Świąt tylko nie ja, szukamy jakichś niezwykłości, bo to pozwala uciekać od tego co czujemy na prawdę. Boimy pokazać te uczucia, bo nie chcemy psuć świąt.
Dopiero kiedy przytulisz sam siebie i pozwolisz sobie być sobą, bedziesz mógł porzucić te idealistyczne oczekiwania a bedziesz mógł się skupić na tym co jest tu i teraz. Gdy pozwolisz płynąc emocjom, naturalnie smutek i rozczarowanie ustapi miejsca nadziei, uwaznoaci,  wdzięczności za to co jest, nawet jeśli nie będzie idealnie.

Im bardziej przestałam zmuszać siebie,by czuć magię świąt, by w święta koniecznie czuć tylko radość, tym czuję większy spokój i przestaję wyznawać zasadę wszystko albo nic tylko staram się być tu i teraz, z tym co czuję, z tym co się dzieje. Staram się być obecna, również emocjonalnie nawet w tym co trudne.
Przez to staję się bardziej żywa, staję się bardziej człowiekiem.

W końcu Boże Narodzenie to czas, gdy dla jednych rodzi się dziecko, a dla innych rodzi się Bóg, który stał się człowiekiem. Przyjął wszystko co ludzkie.

To co ludzkie, to słabości, ograniczenia, zranienia, ciało i jego problemy, kruchość, biedę, wszystkie stany i emocje, ale też zasoby i umiejętność kochania. 

Jak mówi kolęda :
"ma granice Nieskończony"

Proszę więc w te Święta zamiast Magii Świąt zapytaj się siebie, czy żyjesz na prawdę, czy jesteś obecny tu i teraz ze swoimi emocjami, potrzebami,  ze wszystkim co w Tobie? Czy katujesz siebie oczekiwaniami, wymaganiami ponad siły, czy jesteś dla siebie dobry?

Tego Wam i sobie życzę, żeby Święta nie były idealne, żeby były wystarczające, takie jakich potrzebujemy, żebyśmy umieli poczuć to co trudne i nie uciekali od tego ale tez dzięki temu, żebyśmy umieli zauważać więcej i być wdzięczni za najdrobniejsze rzeczy. Żebyśmy byli, po prostu byli...:-)



 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość- posiadanie siebie w dawaniu siebie.

Piękni ludzie nie biorą się znikąd

Mury Jerycha