Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Bidula na zakręcie

Obraz
Siedzi sobie w kącie zapłakana. Wchodzi w najczarniejszy kąt pokoju i siedzi skulona, ale od czasu do czasu zerka,czy nie ma kogoś kto by wysłuchał jej wzniosłych treści o cierpieniu i beznadziei życia. Ból, który przeżywa  jest jest orężem, dumą i kochankiem ( Razem ciężko żyć osobno źle ). Osiągnęła mistrzostwo w jego pielęgnacji.  Jesli nawet w geście szlachetnego porywu zaczniesz jej słuchać i może zaproponujesz jakieś wyjście, zdziwisz się jak jest kreatywna w wymyślaniu usprawiedliwień i wymówek i powodów dlaczego nie może zacząć nic robić. No bo świat jest taki podły, ludzie coraz gorsi.Na każdym kroku czeka ktoś, by wbić jej nóż w plecy. Ciagle ktoś ją prześladuje i wykorzystuje i robi coś za jej placami a ona biedna nie może nic zrobić. Nic nie umie, nic nie wie, nic nie jest warta, po prostu bieda z nędzą. Ta cholera choć stoi pośrodku burzy, bedzie czekać aż ktoś jej poda parasolkę a sama tyłka nie ruszy. Tylko patrzy oczami kota ze Shreka i szuka wspólnika do ws