Dziecko w świecie problemów dorosłych. Jak rozmawiać z dziećmi na trudne tematy?

Czy z dziećmi można rozmawiać o depresji, przemocy w rodzinie? Czy można im czytać książki na ten temat? Zastanawiałam się nad tym wielokrotnie i miałam wiele wątpliwości, ktore wynikały nie tyle z samego sensu istnienia tych tematów w przestrzeni dziecięcej, ale raczej z tego,że nie wiem jak to zrobić. Na szczęsćie pojawia się coraz więcej narzędzi, które mogą pomóc rodzicom, nauczycielom. Jednym z nich jest literatura, która w bezpieczny i otwarty sposób może wprowadzić dziecko w tematykę społeczną.

 W tej kwestii szczególną uwagę zwróciłam na dwie pozycje.Są to: "Włosy mamy" i "Zły Pan" autorstwa norweskiego autora Gro Dahla,wzbogacone ilustracjami Sveina Nyhusa. Obie te książki pokazują świat przeżyć małego dziecka w obliczu doświadczanej przemocy i choroby.

Bohaterką pierwszej z nich jest mała Emma i jej mama, która posiada piękne,złociste włosy. Pewnego dnia jednak mama zaczyna się zachowywać dziwnie.Jest smutna, nic nie robi tylko leży a jej włosy stają się szare i splątane. Dziewczynka choć jest przerażone probuje poradzić sobie w tej sytuacji i chce je rozczesać. Okazuje się,że to zadanie przekracza jej siły. W gęstwinie włosów spotyka człowieka z grabiami, który pomaga jej się wydostać i bierze na siebie trud dalszej pracy. Emma już bezpieczna, obserwuje jak mama wraca do zdrowia, a włosy znów nabierają blasku.

 "Zły Pan" to historia chłopca o imieniu Boj, który choć żyje w pełnej rodzinie, nie czuje się w niej bezpiecznie. Dzieje się tak z powodu Ojca, który ma wybuchy niekontrolowanej złości,co doprowadza nawet do rękoczynów. Chłopiec przedstawia to bardzo obrazowo. Z jego perspektywy ojcem rządzi Zły Pan, który co jakiś czas wydostaje się z jego ciala i przeobraża go w chodzące,olbrzymie monstrum, które niszczy, spała wszystko co stanie mu na drodze. Boj,żeby przetrwać sytuację ucieka w świat swoich fantazji, gdzie może czuć się bezpiecznie.Twarda rzeczywistość jednak wciąż do niego wraca. Choć Zły Pan się wycofuje,zostawiając zgliszcza, chłopiec wie,że w każdej chwili może wrócić. Nie jest w stanie zaufac przeprosinom i łzom ojca.Próbuje szukać pomocy ale tak bardzo się boi,że nie jest w stanie powiedzieć o tym nikomu. W końcu pisze list do króla, który przychodzi mu z pomocą i zabiera tatę, by ten mógł zmierzyć się ze Złym Panem.

"Włosy mamy" i "Zły Pan"  to książki, o których myśli się jeszcze długi czas po przeczytaniu. Ujęło mnie to,że dziecięce emocje są tu potraktowane poważnie ale z charakterystyczną dla dziecka wyobraźnią. Autor uzyskał ten efekt, przez stosowanie metafor, przez co tekst staje się dwupoziomowy.Można zrozumieć go dosłownie ale ukryte jest w nim wiele treści, które powiedziane wprost byłyby dla dziecka trudne do przyjęcia. Na przykład  w sposób baśniowy ukazana jest psychoterapia jej sens i przebieg.

Przesłanie tych książek wzmocnione jest przez ilustracje Sveina Nyhusa, które na prawdę zapierają dech w piersiach. Ilustrator mistrzowsko posługuje się kolorami i kształtami, które prowadzą nas po przeżyciach bohaterów. Dokładnie dopracowane szczegóły, nieustannie przyciągają uwagę czytelnika. Grafik nie boi sie korzystać z dysproporcji w przedstawianiu postaci, pokazuje,że złość, smutek, zło zniekształca człowieka a strach nadaje rzeczywistości irracjonalny wizerunek.

Ważne jest to,ze w tych książkach nie znalazłam żadnego zbędnego słowa. Historie nie są przegadane, akcja jest dynamiczna.Nie brakuje też elementu nadziei, zdjęcia winy z dziecka.
Uważam,że te pozycje są wspaniałym narzędziem do poruszania tego typu tematów. Polecam je rodzicom i nauczycielom, którzy chcą wyjść poza ramy nadmiernego dydaktyzmu w literaturze, wejść razem z dziećmi w świat ich przeżyć i przez to tworzyć relacje, które mogą stać się bazą do sytuacji wychowawczych,edukacyjnych i terapeutycznych.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość- posiadanie siebie w dawaniu siebie.

Piękni ludzie nie biorą się znikąd

Mury Jerycha